Szkoła podstawowa im. Tadeusza Kościuszki w Zbrosławicach

Bądź dalEKOwzroczny!

„W roku 2017 sprzedaż baterii wzrosła w Polsce - zatem wzrasta także problem z ich zbieraniem. Szacuje się, że w tym roku będziemy zobowiązani, zgodnie z prawem Unii Europejskiej, zebrać ok. 6.000 ton zużytych baterii.”

Każda zużyta bateria powinna trafić do specjalnego pojemnika, a nie do zwykłego kosza. Dlaczego? Baterie zawierają wiele metali ciężkich, które są toksyczne dla naszego środowiska i niebezpieczne także dla naszego zdrowia. Wrzucając baterie do specjalnych pojemników możemy być pewni, że zostaną one poddane recyclingowi. Dlaczego Postanowiliśmy być EKO? Pomysłem EkoWalentynek zaraziliśmy się w Internecie. Pewnego dnia przeglądając strony www natknęłam się na ciekawy pomysł zaangażowania dzieciaków w zbiórkę baterii, w sposób inny niż dotychczas. Ciekawy i nietuzinkowy, jednocześnie bardzo innowatorski i dynamiczny. Akcja ta przeprowadzana jest przez szkoły w całej Polsce w okolicach Święta Zakochanych , czyli Walentynek i polega ona na zbiórce zużytych baterii oraz drobnego sprzętu elektronicznego. Jako, że luty jest miesiącem miłości – za przyniesione baterie szkoły rozdają serduszkowce lizaki.

Pomysłodawcą całego tego przedsięwzięcia jest Pan Dominik Dobrowolski, podróżnik i ekolog, który swoją pasją i zaangażowaniem potrafi zarazić niejedną szkołę. Tak też było również z nami. Współpraca z Panem Dominikiem układała się bardzo sprawnie. Bardzo szybko zostaliśmy wdrożeni w temat. Na dniach do naszej szkoły zawitały pojemniki, do których mieliśmy zbierać baterie. Rozpoczęliśmy szeroko zakrojoną akcję reklamową, samorząd uczniowski kilkakrotnie zachęcał do akcji w szkole, porobiliśmy ulotki informacyjne, no i rozgłosiliśmy akcję w Internecie. Przysłowiową „kropką nad i” był zakup walentynkowych czerwonych serduszek (w końcu to symbol tej akcji). I tutaj kolejne miłe zaskoczenie- za pozyskane środki udało nam się zakupić ogromną ilość lizakowych nagród.

Akcja trwała w naszej szkole cały dzień. Co tam się działo. Na każdej przerwie ustawiała się długa kolejka zniecierpliwych dzieciaków, które stały z wielkimi woreczkami przeliczonych już wcześniej baterii. Przyjęliśmy zasadę, że minimum 10 baterii to 1 lizak. I tu kolejne miłe zaskoczenie. Dzieci przynosiły znacznie więcej baterii niż założone przez nas minimum.

Wynik akcji przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Nazbieraliśmy w sumie ponad 4000 sztuk baterii. Przystępując do tej akcji nie sądziliśmy, że spotka się ona z tak ogromnym zainteresowaniem i zaangażowaniem ze strony uczniów. Z całą pewnością możemy śmiało stwierdzić, że odrobiliśmy tę lekcję na 6. Sukces bywa inspirujący. Motywuje do działania. Czy kochacie recycling? My, na pewno i już dziś wiemy, że udział w tego typu akcjach stanie się tradycją w naszej szkole.

Fotorelacja dostępna jest w galerii